Legiony to żołnierska buta, Legiony to straceńców los!
Му, Pierwsza Brygada, Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy swój życia los, Na stos, na stos!
2. Nie chcemy już od was uznania,
Ni waszych mów, ni waszych łez.
Już skończył się czas kołatania Do waszych serc, do waszych kies.
3. О, ile mąk, ile cierpienia, О, ile krwi, przelanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia, Dodawał sił wędrówki kres.
4. Krzyczeli, żeśmy stumanieni, Nie wierząc nam, że chcieć to móc!
Leliśmy krew osamotnieni, A z nami był nasz drogi Wódz!
5. Umieliśmy w ogień zapału Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału I swoją krew, i marzeń sny.
6. Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni.Już skończył się czas kołatania Do waszych serc, do waszych kies.
3. О, ile mąk, ile cierpienia, О, ile krwi, przelanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia, Dodawał sił wędrówki kres.
4. Krzyczeli, żeśmy stumanieni, Nie wierząc nam, że chcieć to móc!
Leliśmy krew osamotnieni, A z nami był nasz drogi Wódz!
5. Umieliśmy w ogień zapału Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału I swoją krew, i marzeń sny.
Wśród fałszów siać siew szlachetności Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz